Świat Lalek
Już od zarania dziejów ludziom towarzyszą zabawki. Są skrzaty, gnomy i krasnale są i laleczki. Odnajdując je po latach, zakurzone, ukryte w starej skrzyni lub rozwalającej się szafie kręcą się nam łzy w oczach. Pochylając się nad skrzynią lub otwierając starą szafę, przenosimy się w czasie do miejsca z którego często nie chcemy wracać. Jest to podróż do naszego dzieciństwa, czasów gdzie byliśmy szczęśliwi, mimo naszych małych problemów. Okres dzieciństwa jest bezcenny prawie dla każdego z nas.
Lalki w najdziwniejszych momentach i pod różnymi postaciami uczestniczyły w życiu człowieka. Kawałek patyka owinięty w gałganek stawał się naszym najlepszym przyjacielem. Służył on jako Przytulanka, której można było poopowiadać swoje sekrety, przytulić, poszeptać do ucha, wytargać za włosy . Takie lalki były nie zastąpione. Przyjemnie było śmiać się do nich, częstować herbatką bawiąc się w „Tea Party”, przebierać milion razy dziennie i nadawać im różne osobowości. Raz były księżniczkami innym razem czarownicą lub wojowniczką, podróżniczką, istotą z kosmosu lub tancerką. Stawały się osobami , które podsuwała nam wyobraźnia i potrzeba chwili. Były one naszymi towarzyszkami w ciężkich chwilach; można było popłakać w ich towarzystwie i wyżalić się gdy było nam smutno. Nie skarżyły się gdy w gniewie zostały porzucone w kącie pokoju albo z umorusaną buzią zostawione przy stole gdy nie chciało się nam karmić ich więcej. Zawsze cierpliwie czekały na nasze zainteresowanie.
Świat lalek jest niesamowity. Laleczki były wykorzystywane nie tylko do zabawy. Uczestniczyły w czarnej i białej magii./ laleczki voodoo /- kraje zachodnioafrykańskie i na Haiti. Czarownicy używali czarnej magii czyniąc zło , białej zaś by uzdrawiać lub uszczęśliwiać. W tradycji gwatemalskiej znajdujemy laleczki zwane ‘worry dolls’.Tradycja ta sięga kultury Majów. Te maleńkie istotki zabierały od dzieci i tych którzy w to wierzyli ich wszystkie problemy. Wystarczyło włożyć laleczkę pod poduszkę. Rano wszyscy budzili się wypoczęci, uwolnieni od zmartwień, gotowi na nowe wyzwania. Nowy dzień witany był uśmiechem.
W kraju kwitnącej wiśni laleczki są symbolem szczęścia, młodości i piękna. Posiadanie choćby jednej z nich zapewniało przychylność bogów.
I nagle pojawiła się laleczka Barbi, która zdominowała światowy rynek. Te piękne laleczki zawładnęły sercami wszystkich. Marzą o niej dzieci, nastolatki pragnął się do nich upodobnić, wiele kobiet wzoruje się na nich, pragnąc osiągnąć tzw. doskonałość i dołączyć do identycznie wyglądających osób. A co z naszą osobowością ? Świetnie oddaje to angielskie stwierdzenie „Everybody else is taken” – w dowolnym tłumaczenie - bądż sobą”-
Dla Barbi zostały stworzono różne akcesoria; domki, stroje, wszystko o czym tylko można pomarzyć, ale brak w nich serca i ciepła. Są piękne ,ale zimne jak Królowa śniegu. Dzieci nie włożyły serca i własnego wysiłku aby je uczynić swoimi nie „ oswoiły ich”, nie poświęciły im swojego czasu, a przecież tylko to się liczy. Rodzice aby zaspokoić zachcianki swoich pociech wydają mnóstwo kasy, a za każdym razem dzieci chcą innej Barbi – a co z wyobraźnią, chęcią stworzenia czegoś co będzie udziałem dziecka, jego pasją ,a równocześnie pozwoli mu poznać świat i rozwinąć własną osobowość. Nie chcemy przecież sztucznej, plastikowej, bezdusznej rzeczywistości, której symbolem stała się lalka Barbi.
Zapraszam wszystkich w podróż do miejsca gdzie wszystko może się zdarzyć ,a przy odrobinie wysiłku i wyciszenia poznamy świat, który istnieje obok nas. Nie zauważamy go jednak zajęci swoimi sprawami. Przywykliśmy do tego, że słońce wstaje rankiem, a księżyc oświetla nocne niebo. Ptaki śpiewają, a zwierzęta po prostu są. Tak było zawsze…. od naszych narodzin. Nie zastanawiamy się nad tym. A gdyby tak , choć na chwilę zatrzymać się. Świat przyrody , który otacza nas swoim pięknem chce nas olśnić, ale musimy mu na to pozwolić i otworzyć się na magię która nas otacza.
Zapraszam.
Tajemnice Słońca